Polędwiczkę wieprzową oczyścić z błon i „białego”, pokroić w kostkę (2cm) i wymieszać z ok. łyżeczką mieszanki papryki słodkiej, majeranku, mielonego pieprzu i mielonego kminku (lub przyprawy do gulaszu), zostawić w lodówce na ok. 12 godzin.
W rondlu rozgrzać trochę oleju rzepakowego z kawałkiem masła, gdy masło zacznie się pienić dodać mięso, podsmażyć, dodać pokrojonej cebuli. Dusić podlewając rosołem drobiowym.
W czasie duszenia dodać pokrojonych pieczarek, pokrojonego pomidora i/lub przecieru pomidorowego. Przyprawić solą, ostrą papryką, niewielką ilością mielonego kminku.
Pod koniec duszenia dodać (na smak i „oko”) pokrojonych ogórków kiszonych, wlać resztę rosołu (łącznie potrzeba ok. 0,5l rosołu) i pogotować.
Albo od razu dodać 200g śmietany 18%, rozmieszanej z solą, pieprzem i łyżeczką mąki, „zahartowanej” gorącym sosem albo pozostawić potrawę do przestygnięcia/dojścia/na potem i śmietanę z dodatkami dodać przed odgrzaniem.
Nie wypieram się związku tej potrawy z dziełem kucharza Carême.